powrót
Copyright (c) 2000 Fundacja Antyk. Wszelkie prawa zastrzeżone.

 

Daniel Walczak

 

Rosyjski gaz polskimi rurami w ukraińskie plecy

 
Nowa rura z rosyjskim gazem dla Polski może zrujnować nasze stosunki z Ukraina. Może tez uzależnić nasz kraj od dostaw strategicznych surowców ze Wschodu.
Wiadomość o nowej rurze ujawnili sami Rosjanie i dotąd o ich ofercie było cicho. W połowie marca w rządowym dzienniku "Rossijskaja gazieta" ukazał się artykuł "Gazprom u wrót Warszawy i Bratyslawy". Z jego treści wynika, ze Rosja chce wybudować gazociąg przez Białoruś, Polskę i Słowację. Po co? Aby pchnąć tą drogą gaz transportowany teraz proradzieckimi rurociągami przez Ukrainę. Polska i Słowacja miałyby ponadto finansować dużą część kosztów budowy nowej nitki. Z tekstu w "Rossijskoj Gazietie" wynika, ze Rosja kusi Polskę i Słowację dochodami z opłat tranzytowych. Ale oprócz marchewki jest i kij - jeśli się nie zgodzimy Gazprom wybuduje rurociąg przez Bałtyk, z Petersburga do Niemiec. A wtedy tranzyt przez kraje Europy Wschodniej znacząco spadnie, a Polska będzie musiała kupować drogi gaz w Norwegii - snuje czarne wizje "Rossijskaja gazieta".
Oficjalnie nikt w Polsce nie chce potwierdzić tej wiadomości. - Nie ma żadnych sygnałów o tej propozycji poza kuluarowymi rozmowami - twierdzi polskie Ministerstwo Gospodarki. Nieoficjalnie natomiast jeden z naszych wysoko postawionych informatorów powiedział nam coś zupełnie innego: - Rozmowy na temat tego rurociągu są bardzo zaawansowane - powiedział ZYCIU. - Były już dwie rundy negocjacji. Jesteśmy blisko podpisania listu intencyjnego. Według tych nieoficjalnych informacji rozmowy dotyczą już konkretnej trasy, jaką przebiegłby rurociąg przez Polskę do Słowacji. Negocjacje Gazprom ma toczyć z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem, które jest jedynym przedsiębiorstwem posiadającym zezwolenie na import gazu.
Co to wszystko oznacza? Przede wszystkim zrujnowanie stosunków z Ukraina. - Ukraina poczułaby, ze sprzedajemy ja Rosji. To wzmoże nastroje antypolskie.
A Polsce nie da to nic poza zajęciem dla paru firm i pogłębieniem zależności od Gazpromu, wielkiego koncernu dostarczającego gaz - uważa Tadeusz Olszanski z Instytutu Studiów Wschodnich.
- Ukraina jest bardzo ważna dla USA - dodaje Grzegorz Kostrzewa-Zorbas z Instytutu Studiów Politycznych PAN. - USA oczekują, że będziemy się specjalizować w dobrych stosunkach z tym państwem. Dlatego z tej perspektywy takie lekceważenie jej interesów byłoby bardzo niekorzystne. Inni nasi rozmówcy twierdzą, że takie postępowanie z Ukrainą pchnie ją do zbliżenia z Rosja, a nie z Zachodem, do czego do tej pory dążyła Polska. Już sam fakt prowadzenia rozmów z Polską mógł być wykorzystany przez Rosjan w trakcie ostatniej wizyty prezydenta Wladimira Putina w Kijowie.
Na razie przez Polskę przebiega jedna nitka rurociągu Jamal - Europa Zachodnia, który łączy złoża gazu na półwyspie Jamalskim z Niemcami. Przez Polskę biegnie blisko 700-kilometrowy odcinek zgodnie z umowa będziemy z niego czerpać 10 mld sześciennych gazu rocznie przez najbliższe 25 lat, czyli ogromna większość naszego rocznego zapotrzebowanie na ten surowiec.

Copyright (c) 2000 Fundacja Antyk. Wszelkie prawa zastrzeżone

strona główna