powrót
Copyright (c) 2000 Fundacja Antyk. Wszelkie prawa zastrzeżone.

 

Anna Walentynowicz, Andrzej Gwiazda

 

Oświadczenie

Warszawa-Ursus, 19-20 maja 2000

W 20tą rocznicę powstania NSZZ "Solidarność", oświadczamy, że organizacja używająca obecnie tej nazwy, nie jest kontynuacją "Solidarności" powołanej z woli strajkujących załóg w 1980 r. Nazywanie organizacji utworzonej odgórnie, w myśl tajnych umów w Magdalence - "Solidarnością" jest nadużyciem. Celem tej manipulacji było oszukanie opinii publicznej i wyłudzenie biernej zgody wobec antypracowniczej i antypaństwowej polityki uczestników "okrągłego stołu".

Rejestrację nowej organizacji poprzedziło publiczne (dyskusja z Miodowiczem) złożenie przez L. Wałęsę następujących deklaracji:

"Solidarność" będzie teraz zupełnie inna niż ta w 1981 r. Do nowej "Solidarności" wejdą zupełnie nowi ludzie. Jesteśmy gotowi do głębokich wyrzeczeń "

Te deklaracje zostały ściśle zrealizowane, Neo-solidarność zarejestrowano ze zmienionym statutem, co w świetle prawa zrywa wszelki związek z "Solidarnością".

"Rządy Solidarnościowe" realizując politykę wyrzeczeń dla całego społeczeństwa, jednocześnie umożliwiały ludziom związanym ze starą i nową władzą zawłaszczanie wspólnego majątku. Pod parasolem "Solidarności" Polska zajęła trzecie miejsce wśród najbardziej skorumpowanych krajów. Braki własnej produkcji uzupełnia się kredytem. Wyprzedażą majątku narodowego w obce ręce uzupełnia się braki w budżecie i prywatne konta decydentów.

Transformacja ustrojowa okazała się korzystna dla niewielu. Zdecydowana większość , mimo że na transformacji straciła, wciąż oddaje głosy na swych przeciwników. Nie potrafi bronić własnych interesów gdyż wezwania do nieuczciwości w polityce i egoistycznych zachowań wobec kolegów zniszczyły wzajemne zaufanie.

Bez zaufania niemożliwa jest jakakolwiek zbiorowa akcja. Tym bardziej niemożliwe jest podejmowanie zbiorowego ryzyka walki. Solidarne postawy są następstwem takiego zaufania. Aby podjąć walkę o swe interesy ekonomiczne, o stworzenie państwa broniącego interesów narodowych, musimy sobie nawzajem obiecać:
Nikt nie zostanie sam w trudnościach a sukcesy zostaną rozdzielone sprawiedliwie.

Anna Walentynowicz
Andrzej Gwiazda


Copyright (c) 2000 Fundacja Antyk. Wszelkie prawa zastrzeżone

strona główna