powrót

 
••••••
ROZDZIAŁ I
POLSKA SCHRONIENIEM DLA ŻYDÓW
Żydzi w Polsce porozbiorowej
ROZDZIAŁ II
ŻYDZI W POLSCE NIEPODLEGŁEJ (1918-1939)
ROZDZIAŁ III
POLSKA W OKRESIE OKUPACJI NIEMIECKIEJ
Ziemie włączone do Rzeszy
Ziemie włączone do Związku Sowieckiego
Generalna Gubernia
Schemat walki
ROZDZIAŁ IV
ŻYDZI W CZASIE OKUPACJI
Organizacja Holocaustu
Łączność z gettem
Podziemie żydowskie
Rada Pomocy Żydom
Misja emisariusza Jana Karskiego
Żądanie odwetu
Powstanie w Getcie Warszawskim
Żydowskie oddziały partyzanckie
Straty poniesione przez Polaków z powodu ratowania Żydów
Dlaczego Polskę wybrano na miejsce eksterminacji?
ROZDZIAŁ V
ŻYDZI W POLSCE POWOJENNEJ
Żydzi w komunistycznej policji politycznej
Inne ważne osobistości żydowskie
Żydzi w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
Żydzi w Ministerstwie Sprawiedliwości
Żydzi w Parlamencie i elitach politycznych
ROZDZIAŁ VI
ŻYDZI ZA GRANICĄ
Żydzi amerykańscy
Dwie teorie żydowskie
Kiedy Edelman powiedział prawdę?
Kurier z Polski
ROZDZIAŁ VI
ŻYDZI ZA GRANICĄ
Żydzi amerykańscy
Dwie teorie żydowskie
Kiedy Edelman powiedział prawdę?
Kurier z Polski
Shoah
POSŁOWIE
DODATEK
Biografia Stefana Korbońskiego
 
••••••
Copyright (c) 2000 Fundacja Antyk. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Dwie teorie żydowskie

Żydów przybywających z Polski do Stanów Zjednoczonych czekała niespodzianka. Byli zaskoczeni nienawiścią, jaką żywili amerykańscy Żydzi w stosunku do Polski, a która przejawiała się na różne sposoby. Gdy czas zatarł pamięć o tym, co naprawdę wydarzyło się w czasie II wojny, wśród amerykańskich Żydów zaczęła krążyć teoria oskarżająca za Holocaust Polaków w równym stopniu, co Niemców. Oskarżali Polaków o obojętność, a nawet współpracę z Niemcami. Każdy przybywający z Polski Żyd, który śmiał podważać tę teorię był szybko uciszany i jeśli był uparty, zostawał pozbawiany jakiejkolwiek pomocy. Mimo że nowi przybysze wiedzieli, że oskarżenia są fałszywe, nie mogli zaprzeczać swoim dobrodziejom ze strachu przed utratą ich poparcia. Polscy Amerykanie, tak liczni jak Żydzi, lecz nie tak wpływowi, byli głęboko dotknięci takimi bezpodstawnymi oskarżeniami. Polacy przyjeżdżający z rządzonej przez komunistów Polski również dziwili się wrogości amerykańskich Żydów.

Druga teoria rozpowszechniania przez amerykańskich Żydów głosi, że każdy, kto nie zgadza się z Żydami w jakiejkolwiek sprawie, jest antysemitą. W konsekwencji, Polacy w ogólności, a szczególnie mieszkający w Ameryce, są oskarżani najpierw o pewną współodpowiedzialność za Holocaust, a potem za zaprzeczanie jej.

Wiele książek, które ukazały się w Stanach Zjednoczonych, np. The Samaritans (Samarytanie) i Righteous Among Nations (Sprawiedliwy Wśród Narodów) Władysława Bartoszewskiego, He Who Saves One Life (Kto ocali jedno życie) Iranka Osmeckiego, Poland in the Second War (Polska w II wojnie) Józefa Garlińskiego, The Polish Underground State (Polskie Państwo Podziemne) Stefana Korbońskiego i wiele innych zostały zignorowane przez amerykańskie środki masowego przekazu, ponieważ mówiły prawdę o tym, co wydarzyło się w Polsce podczas wojny.

Niektóre ataki na Polaków ukazały się w prasie, np. ten, który napisał Joseph Brandes z Paterson State College w Wayne w stanie Nowy Jersey dla New York Timesa z 26 kwietnia 1963 roku. Spotkał się on z odpowiedzią Stefana Korbońskiego, ostatniego przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego, który napisał w New York Times 9 maja 1963 roku:

List Josepha Brandesa opublikowany 26 kwietnia jest niesprawiedliwy wobec narodu polskiego, który - przeciwnie do sądów pana Brandesa - bardzo starał się pomagać Żydom zamieszkującym warszawskie getto, mimo że za udzielanie jakiejkolwiek pomocy ryzykowali własnym życiem. Naoczny świadek, którego nie można posądzać o stronniczość, prof. Philip Friedman, dziekan Żydowskiego Seminarium Nauczycielskiego w Nowym Jorku, pisze o takiej pomocy w dwóch książkach: : “Their Brothers’ Keepers” i “Martyrs and Fighters”.

Profesor Friedman opisuje jakiej pomocy udzielały Żydom wszystkie warstwy polskiego społeczeństwa - nie wyłączając przedwojennych antysemitów, księży katolickich i zakonnic - którzy w samej Warszawie i okolicach ukrywali 20 000 Żydów, dostarczali im aryjskie dokumenty i szmuglowali żywność do getta. Polskie Podziemie alarmowało zachodnich aliantów o losie Żydów za pośrednictwem tajnych radiostacji oraz ustanowiło Komitet Pomocy Żydom, w którego skład wchodziło dwóch Żydów: Leon Feiner i Adolf Berman. Komitetowi udało się uratować 4 000 Żydów.

Podziemie ogłosiło również proklamację, w której protestowało przeciw masowym mordom, pomagało w zakupie broni, która w tamtym czasie była bezcenna, dostarczyło - chociaż niewiele - broń powstańcom w getcie oraz przygotowało drogi ucieczki kanałami miejskimi.

Pragnę dodać, że niektórzy polscy złoczyńcy współpracujący z hitlerowcami w prześladowaniu Żydów, dostali wyroki śmierci, które wykonano. Ich nazwiska oraz datę i miejsce egzekucji podała prasa podziemna.

Podczas Powstania w Getcie polska podziemna Armia Krajowa przeprowadziła kilka ataków dywersyjnych na otaczające getto oddziały niemieckie, w miejscach i w porze wyznaczonej wcześniej przez żołnierzy z getta, co umożliwiało Żydom ucieczkę.

Rok później, 1 sierpnia 1944 roku w Warszawie wybuchło kolejne powstanie, w którym na czterech walczących tylko jeden posiadał broń. W konsekwencji zginęło 200 000 ludzi, a miasto zostało całkowicie zniszczone. Oba powstania spotkał podobny los, więc dalsze wzajemne obwinianie się nie ma żadnego sensu.

Magazyn Life 22 stycznia 1965 roku zamieścił zdjęcie Żyda “prowadzonego do polskiej komory gazowej”. 12 lutego 1965 Korboński odpowiedział listem opublikowanym również na łamach Life’a:

Szanowni Państwo,

Incydent w Vichy” (22 stycznia) przedstawia zdjęcie Żyda “prowadzonego do polskiej komory gazowej.

Podpis ten jest niezgodny z prawdą. Nie było “polskich” komór gazowych, tylko komory faszystowskie w Polsce, w których wraz z Żydami zginęły tysiące Polaków.

Washington Post 8 sierpnia 1967 opublikował artykuł o tarciach w łonie PZPR, powstałych na tle problemu izraelskiego. Korboński odpowiedział listem z 13 sierpnia:

W związku z artykułem “Sprawa izraelska stwarza napięcie w polskiej Partii” opublikowanego na łamach Washington Post 8 sierpnia, chciałbym podkreślić, że naród polski był oburzony antyizraelską kampanią prowadzoną przez Władysława Gomułkę. Prawdziwe uczucia Polaków wyraził Kardynał Stefan Wyszyński, który po kazaniu wygłoszonym 5 czerwca, modlił się za Izrael. Również generał Władysław Anders wysłał z Londynu list do generała Moshe Dayana, gratulując mu w imieniu Polski wspaniałego zwycięstwa. Generał Dayan z kolei wyraził nadzieję, że po zwycięstwie nastąpi sukces polityczny.

Raymond H. Anderson w swoim artykule zamieszczonym w New York Times 20 kwietnia 1973 mówi o pomocy udzielonej przez Armię Krajową żydowskim bojownikom w getcie. Korboński dodał jeszcze kilka informacji na ten temat w liście opublikowanym 7 maja 1973 roku:

Jako ostatni przywódca polskiego Podziemia z czasu wojny, chciałbym dodać kilka informacji do artykułu Raymonda H. Andersona z 20 kwietnia “Warszawa, 19 kwietnia 1943: Walka w getcie trwa.”

Artykuł ten mówił między innymi o pomocy udzielanej przez Armię Krajową żydowskim organizacjom bojowym. Z naszych bardzo skąpych zasobów, oddaliśmy następujące ilości broni i amunicji: 2 karabiny maszynowe, 70 rewolwerów, wszystkie z magazynkami i amunicją, 600 ręcznych granatów z detonatorami; 66 funtów plastyku otrzymanego ze zrzutów powietrznych; 400 detonatorów do bomb i granatów; 66 funtów potasu do “koktajli Mołotowa”; duże ilości kwasu sodowego, potrzebnego do produkcji prochu strzelniczego.

W czasie Powstania w Getcie, komandosi Armii Krajowej atakowali niemieckie posterunki strażnicze przy bramach getta oraz próbowali wysadzić mury getta za pomocą min, aby otworzyć drogę walczącym Żydom. Niestety, nasze ataki były odpierane, dwóch ekspertów od wysadzania zostało zabitych, z trzeci został ranny.

Heroiczna postawa Żydów w warszawskim getcie wobec tylu przeciwności, zyskała im podziw całego polskiego ruchu oporu. Wspólnie oddajemy cześć tym, którzy oddali życie w czasie tej historycznej walki.

Odpowiadając na nieprawdziwą informację o Menachemie Beginie, premierze Izraela, podaną 21 lipca 1977 przez Washington Star, Korboński napisał list opublikowany w tej gazecie 8 sierpnia 1977 roku:

W związku z listem “Przeszłość Begina” (21 lipca) chciałbym dodać, że pan Begin, urodzony i wykształcony w Polsce, przeszedł także podstawowe i podziemne szkolenie wojskowe, to drugie w oparciu o doświadczenia polskich konspiratorów, którzy zorganizowali antyrosyjskie powstania w roku 1831, 1863, Rewolucję 1905 roku oraz Legiony Piłsudskiego w roku 1914.

Przedwojenny rząd polski popierał politykę Ruchu Rewizjonistyczno-Syjonistycznego, a jego gałąź wojskowa, Irgun Cwai Leumi, stawiało sobie za cel stworzenie niepodległego państwa żydowskiego. Przywódca tego ruchu, Władimir Jabotyński, mentor i nauczyciel pana Begina, był finansowo popierany przez ten rząd, który założył paramilitarne obozy szkoleniowe dla Irgunu w Polsce oraz zaopatrywał Irgun w broń przemycaną do Palestyny przez Rumunię i Bułgarię.

Po wybuchu wojny niemiecko-rosyjskiej w 1941 roku, pan Begin, zwolniony z sowieckiego obozu koncentracyjnego, wstąpił ochotniczo do Polskiej Armii organizowanej przez generała Andersa na terenie Związku Sowieckiego i z tą armią dotarł do Palestyny w 1942 roku.

Wbrew obiegowym plotkom, nie zdzerterował z wojska. W tym względzie cytuję jego własne słowa: “Armia, której mundur noszę i której przysięgałem wierność, walczy ze śmiertelnym wrogiem narodu żydowskiego, faszystowskimi Niemcami. Nie można zdezerterować z takiej armii, nawet po to, by walczyć o wolność własnej ojczyzny.”

Pan Begin został zwolniony z wojska polskiego i przystąpił do Irgun Cwai Leumi, co okazało się być pierwszym krokiem do uzyskania obecnej pozycji premiera.

Młodzi, ambitni Żydzi przyjeżdżający z Polski, w krótkim czasie dochodzili do wniosku, że zaakceptowanie obu teorii przynosi im korzyści osobiste. Jednym z takich ludzi był Jan Tomasz Gross, który w książce The Polish Society Under German Occupation (Społeczeństwo polskie pod okupacja niemiecką) zaatakował Delegata Rządu na Uchodźstwie, Stanisława Jankowskiego i dowódcę Armii Krajowej, oskarżając ich o antysemityzm. Wiedział on dobrze, że wielu Żydów walczyło w szeregach Armii Krajowej i było wśród jej dowództwa. Stefan Korboński odpowiedział w Zeszytach Historycznych na ten bezpodstawny zarzut w krytyce książki Grossa.

Abraham Brumberg pisał w podobnym stylu w New York Times Book Review 19 października 1986 i w Tikkun lipiec-sierpień 1987, że Armia Krajowa była antyżydowska i nie przyjmowała Żydów w swoje szeregi. Stefan Korboński odpowiedział w artykule “Kiedy Edelman powiedział prawdę?” w New York Polish Daily 18 grudnia 1986 roku.

wstecz    dalej
Copyright (c) 2000 Fundacja Antyk. Wszelkie prawa zastrzeżone
strona główna


Powiadomienia o nowościach na stronie fundacji


nowości wydawnicze